Opcje widoku
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Pomniejsz tekst
Pomniejsz tekst
Kontrast
Kontrast
Podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Deklaracja dostępności
Deklaracja dostępności
Reset
Reset

Domek dla jeża

Domek dla jeża

 

       Uczniowie z oddziału klasy IV I VII i uczniowie klasy II wraz z nauczycielami przystąpili do realizacji zadań projektu dotyczącego ochrony jeży. W dniach od 4 do 7 listopada zapoznawali się z tajnikami życia tych sympatycznych i pożytecznych zwierzątek . Wykonali szereg zadań ,a wśród nich zbudowali domek dla jeży ,który umieścili w szkolnym ogródku.

 

Poniżej zamieszczamy niektóre informacje ,które podniosą świadomość na temat ochrony jeży.

 

Jeże nawet nie wiedzą, że mają swoje święto. Nie wiedzą, że 10 listopada obchodzimy Dzień Jeża, bo wtedy śpią już zwinięte w ciasny kłębuszek w swoim gnieździe z liści i trawy, ukrytym wśród gałęzi na ziemi.

 

Łapki i zwykle ruchliwy nosek mają wtulone w brzuszek napęczniały zapasami tłuszczu. Jeśli udało im się przytyć do 700 – 800 g – jest duża szansa, że doczekają wiosny. Jeśli nie… Pewnie obudzą się zimą i będą rozpaczliwie szukać jedzenia. Dotyczy to najczęściej młodych jeży z drugiego miotu, sierpniowego. One nie zdążyły zgromadzić w sobie odpowiedniej ilości zapasów… Jeżeli zimą spotkamy jeża na swojej drodze – to oznacza, że ma on kłopoty. Nakarmy go koniecznie! Wystawmy miseczkę z mięsem (nie mlekiem – tylko mu zaszkodzimy)! Przedłużmy obchody Dnia Jeża na cały rok! Zwłaszcza, że jeśli nie zadziałamy bardziej energicznie chroniąc te zwierzęta – być może – jak straszą naukowcy – za kilka lat jedynie w bajkach dla dzieci będziemy oglądać uśmiechnięte pyszczki jeży wędrujących z jabłkami nabitymi na kolce. Nota bene rumiane jabłuszka na kolcach też należy włożyć między bajki, bo jeże, jako że należą do rzędu ssaków owadożernych – nie przepadają za owocami, skuszą się ewentualnie na te miękkie i mocno przejrzałe. Uwielbiają za to chrząszcze, jaja ptaków gniazdujących na ziemi, ślimaki, jaszczurki, węże (są do pewnego stopnia odporne na jad żmij) czy dżdżownice.

Jeśli zostawimy w swoich ogródkach, w parkach, na cmentarzach i innych terenach zielonych fragmenty gąszczu krzewów, jeśli nie zgrabimy wszystkich liści i nie usuniemy całej skoszonej trawy – jeże nie będą musiały przemierzać kilometrów, tracąc cenną energię, w poszukiwaniu miejsca na zimowe (lub dzienne, letnie) schronienie, a my będziemy mogli cieszyć się ich sąsiedztwem. Możemy też w ustronnych miejscach (osłoniętych i podwyższonych, tak by uniknąć podtopienia) wystawić dla jeży domki, które one chętnie zasiedlają i latem (by tu urodzić i wychowywać młode jeżątka) i późną jesienią (budując gniazdo do snu zimowego). Z takiego schronienwyszarpie ich pies (co często dzieje się z jeżami zagrzebanymi w liściach) i nie zostaną wraz z liśćmi przypadkowo spalone.

Dzień Jeża mogą cały rok obchodzić opiekunowie psów nie pozwalając im na wyszarpywanie i gryzienie jeży, właściciele i zarządcy terenów zielonych– nie uprzątając dokładnie terenu z liści i gałęzi a także uważając podczas koszenia i palenia gałęzi i liści, kierowcy– zwalniając o zmierzchu i nocą, kiedy przejeżdżają przez las (jeże właśnie wtedy szukają pożywienia). Gdybyśmy jednak, mimo uwagi, skaleczyli czy potrącili jeża – nie można go zostawić bez pomocy. Takiego malucha trzeba jak najprędzej zabrać do najbliższej lecznicy albo skontaktować się z organizacjami powołanymi specjalnie dla pomocy jeży, np. Polskim Stowarzyszeniem Ochrony Jeży NASZE JEŻE. Gdyby wypadek zdarzył się latem, kiedy jeże wychowują młode – trzeba wrócić na miejsce i przeszukać najbliższą okolicę. Jeśli są tam małe jeżątka – bez mamy czy naszej pomocy zginą.

Jeże są cudownymi, niezwykłymi stworzeniami, których nie sposób pomylić z innymi zwierzętami. Malutkie, cichutkie (nie licząc mlaskania i posapywania przy jedzeniu i pofukiwania na konkurenta do samiczki), nikomu nie szkodzą (wręcz przeciwnie – pomagają nam zjadając ślimaki i owady) – a ich liczebność stale się zmniejsza. Pomimo, że są od kilku lat objęte ochroną, z zaznaczeniem, że wymagają zabiegów czynnej ochrony. Prócz wymienionych zagrożeń, jeże giną lub kaleczą się o zbyt niskie ogrodzenia, o śmieci (puszki, szkło czy plastikowe pojemniki), giną w męczarniach zjadając zatrute ślimaki czy gryzonie a także topią się w oczkach wodnych o stromych brzegach, uniemożliwiających wyjście. Obchodźmy Dzień Jeża nie śmiecąc, nie wystawiając trutek i dbając o odpowiednio wyprofilowany brzeg oczek wodnych. Zostawmy też dla jeży (i dla innych zwierząt) przejścia pod ogrodzeniem. Wówczas nasze ogrody mają szansę stać się częścią korytarzy ekologicznych a nie barier nie pozwalających na migrację zwierząt. Dodać trzeba, że wiele jeży ginie również z powodów od nas niezależnych – zwłaszcza przez pasożyty a także pada ofiarą drapieżników – lisów, kun i borsuków.

                ( www.ekokalendarz.pl)

 

 

Joanna Grzelak , Violetta Siwiak

 

Data dodania: 2019-11-07 13:15:06
Data edycji: 2019-11-07 13:24:38
Ilość wyświetleń: 993

Doradztwo

Wybór szkoły ponadpodstawowej i zawodu to ważna decyzja. Kliknij i poznaj możliwości rozwoju.
Więcej informacji

Ankiety

Weź udział w jednej z ankiet szkolnych! Twoja opinia jest ważna!
Więcej informacji

Kalendarz

Klasy

Przejdź na stronę swojej klasy zobacz najnowsze wpisy i bądź na bieżąco!
Więcej informacji

“Per aspera ad astra

Przez ciernie do gwiazd”

Cytat

Nasi Partnerzy

Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Logo Facebook
Facebook
Biuletynu Informacji Publicznej